- autor: kornel_92, 2013-06-20 16:27
-
W minioną środę do Młynar zawitał wicelider tabeli- Warmiak Łukta. Mecz ten miał być rozegrany jeszcze jesienią, ale ówczesna aura na to nie pozwoliła. Zdecydowanym faworytem byli goście, którzy w razie ewentualnej wygranej zapewniliby sobie awans do IV ligi.
W składzie Syreny brakowało około 10. zawodników. Wśród podopiecznych Mariusza Perlejewskiego było aż 11. młodzieżowców, a wśród nich absolutny debiutant- Grzegorz Szałas. Czarno-czerwoni byli schowani za podwójną gardą, na desancie został tylko Maciej Brzozowski, którzy mimo tego iż często walczył z dwoma lub trzema obrońcami zagrał bardzo przyzwoite zawody.
Spotkanie w całości przebiegało pod dyktando doświadczonego zespołu z Łukty. Goście do przerwy prowadzili 2:0, a w drugiej odsłonie dołożyli jeszcze jednego gola. Syrena nie była wstanie nic wskórać i ciężko się temu dziwić, skoro w składzie brakowało co najmniej 8. podstawowych zawodników. Eksperymentalna linia obrony, zmiany pozycji. W składzie gości znajdowali się gracze z przeszłością min. w Stomilu Olsztyn, także wynik z pewnością dziwić nie może.
Myślę, że w związku z sytuacją kadrową klubu z Młynar wynik nie jest aż tak złą sprawą. Warmiak tym zwycięstwem zapewnił sobie awans dołączając tym samym do Olimpii Olsztynek. Obu ekipom gratulujemy jak najbardziej zasłużonego awansu. Gry nie ułatwiała także aura, a również i boisko. Bardzo trafne było zdanie wypowiedzenie przez zawodnika gości: "boisko macie bardzo fajne, niepotrzebnie tylko zalaliście je betonem"- zdanie to idealnie oddaje to na jakiej nawierzchni musiały sobie radzić oba zespoły.
Już w sobotę odbędzie się przedostatnia kolejka zmagań o mistrzostwo ligi okręgowej. Syrena uda się do Stawigudy. Spotkanie z pewnością ciężkie, ale z pewnością można pokusić o jakąkolwiek zdobycz punktową. Do długiej listy nieobecnych dołączyli Damian Wątruk (wyjazd za granicę) i Szymon Lichołat. W Stawigudzie będziemy musieli sobie radzić również bez Piotra Dabkiewicza, nie wiadomo co ze zdrowiem Macieja Brzozowskiego. Także czekają nas kolejne eksperymenty w składzie, które miejmy nadzieję zaprocentują w przeszłości.